Przygotowanie zwitków
Po wyjęciu z pieca kupelki, znajdujące się na niej ziarno podważa się dłuteczkiem, ujmuje w cążki o gładkich uchwytach, zgniata i szczotką miedzianą usuwa przyczepione do ziarna resztki kupelki. Tak oczyszczone ziarno wyklepuje się na czystym, wypolerowanym kowadle wypolerowanym młotem. Po wyklepaniu blaszkę wyżarza się w piecu kupelacyjnym i po ostygnięciu walcuje w owalną blaszkę o grubości 0,25 mm. Wywalcowane blaszki wyżarza się w piecu w niezbyt wysokiej temperaturze na przodzie mufli i — po ostygnięciu — zwija w palcach niezbyt mocno w zwitki (ruloniki). W celu odróżnienia zwitków można je zwijać w różny sposób lub też oznaczyć za pomocą znaczników cyfrowych, przy czym oznaczenia ich wybija się na wierzchu zwiniętych blaszek.
Gotowanie zwitków w kwasie azotowym
Otrzymane zwitki umieszcza się w szklanej kolbce o długiej szyjce. Kolbki te, zwane kolbami Kjeldahla lub kolbami do oznaczania złota, powinny być sporządzone z dobrego, niewrażliwego na nagłe zmiany temperatury szkła. Ogólna pojemność kolby powinna wynosić około 70 ml, w tym wybrzuszenie ok. 30 ml. Następnie do kolbki wlewa się 10 ml kwasu azotowego o c. wł. 1,2 (24°Be). Kwas ten sporządza się w ten sposób, że do pewnej objętości kwasu o c. wł. 1,40 dodaje się taką samą objętość wody destylowanej. Używany do drugiego gotowania kwas o c. wł. 1,30 sporządza się dodając np. do 100 ml kwasu o c. wł. 1,40 wody destylowanej w ilości 40 ml.
W jednej kolbce można wygotowywać zwitki należące do dwóch, nawet do trzech próbek, wtedy jednak próbki muszą się różnić między sobą albo dużą zawartością złota, albo muszą być zwinięte lub oznaczone w sposób pozwalający na ich rozróżnienie.
Aby uniknąć przegrzewania się cieczy—zwłaszcza przy wygotowywaniu zwitków w kwasie azotowym 1,30—do kolbki wrzuca się ziarnko wypalonej wyki lub kawałeczek czystego węgla drzewnego; przeciwdziała to nie tylko wyrzuceniu z kolbki kwasu, ale często również i ciężkich zwitków złota.
W kwasie azotowym o c. wł. 1,20 gotuje się zwitki na małym palniku gazowym tak długo, aż z szyjki kolbki znikną czerwone dymy tlenków azotu. Wtedy kolbkę zdejmuje się z palnika, wylewa z niej roztwór azotanu srebra do przygotowanego naczynia, a do kolbki nalewa się tę samą co poprzednio ilość kwasu azotowego o c. wł. 1,30 (33°Be) oraz wrzuca ziarnko wyki. W tym mocniejszym kwasie zwitki powinny gotować się przez 10 minut. Jeżeli próba złota gotowanych zwitków przewyższy 0,750, zwitki gotuje się raz jeszcze przez 10 minut w świeżym kwasie azotowym o c. wł. 1,30. Po tym czasie kolbki zdejmuje się z palnika i wylewa z nich kwas do oddzielnego naczynia. Kwasu tego można jeszcze użyć do różnych celów, np. do rozpuszczania srebra. Przy zdejmowaniu rozgrzanych kolbek z palnika dobrze jest używać gumowych ochroniaczy na palce lub też używać drewnianych szczypców.
Przemywanie i wyżarzanie zwitków
Po opróżnieniu kolbki z kwasu azotowego przemywa się ją dokładnie gorącą wodą destylowaną. Przy wlewaniu wody destylowanej obraca się równocześnie kolbkę, aby nie tylko zwitki, ale również ściany kolbki dokładnie zostały obmyte i uwolnione od roztworu azotanu srebra. Po trzykrotnym przemyciu kolbkę napełnia się wodą, na wierzch nakłada się miseczkę glinianą lub tygielek porcelanowy i przewraca dnem do góry, wskutek czego zwitki spływają do miseczki, a) Przemycie kolbki i zwitków powinno być tak dokładne, by pozostała po przemyciu woda nie reagowała na srebro, tzn. pod działaniem kropli kwasu solnego nie powodowała białego osadu lub zmętnienia pochodzącego od tworzącego się chlorku srebra.
Dobrze chłonna, tzn. łatwo przepuszczająca wodę miseczka gliniana, do której spływają zwitki, powinna mieć na dnie przegródki, zapobiegające przy wyżarzaniu złączeniu się i uszkodzeniu zwitków. Miseczkę lub tygielek ze zwitkami stawia się następnie koło pieca kupelacyjnego w dobrze ogrzane miejsce. Po dokładnym wysuszeniu miseczkę ze zwitkami umieszcza się w piecu kupelacyjnym na przodzie mufli. Po wygotowaniu w kwasie azotowym zwitki ciemnobrunatne, wyżarzone w piecu przyjmują piękną żółtą barwę czystego złota. Wtedy zwitki wyjmuje się z pieca i umieszcza na żelaznej podstawce w celu szybkiego ostudzenia.
Może się zdarzyć, że zwitki wygotowywane w kwasie azotowym rozsypią się w drobny pył. Analizę taką należy powtórzyć. Jednak w przypadku braku materiału dla powtórnego oznaczenia, na pył — po wygotowaniu w kwasie azotowym i dokładnym przemyciu gorącą wodą destylowaną — działa się w kolbce kroplą rtęci. Tworzy się amalgamat złota, który przelewa się z kolbki do tygielka porcelanowego, podobnie jak zwitki złota. Po osuszeniu tygielka wkłada się go z amalgamatem do najchłodniejszego miejsca w mufli i odpędza rtęć. W tygielku pozostaje kuleczka czystego złota, które odważa się podobnie jak zwitki.
Jeżeli istnieje przypuszczenie, że w badanym stopie stosunek srebra do złota jest większy niż 3:1, to — aby uniknąć rozsypania się zwitków przy gotowaniu w kwasie azotowym oraz amalgamacji pyłu — można do wygotowywania zwitków używać kwasu siarkowego. Metoda ta ma tę zaletę, że nawet przy kilkakrotnie większym stosunku srebra do złota otrzymuje się złoto nie w postaci pyłu, lecz cząsteczek złączonych z sobą w jedną jakby gąbkę, wygodną przy przemywaniu bez obawy strat. W tym celu każdy złoto-srebrny zwitek umieszcza się w osobnej kolbce, zalewa 15 ml kwasu siarkowego o c. wł. 1,83 i ogrzewa do wrzenia przez 10-15 minut, tj. do czasu zaprzestania wydzielania się dwutlenku siarki i początku parowania kwasu siarkowego. Po przestudzeniu zlewa się kwas zawierający siarczan srebra, a kolbkę napełnia się nową porcją — jak poprzednio —kwasu siarkowego oraz ogrzewa przez 10 minut. Po ostudzeniu zlewa się kwas, a pozostałość przemywa gorącą wodą destylowaną i — jak wyżej — złoto przenosi się do miseczki, suszy, żarzy i waży.