Obok omówionych już technik zdobienia powierzchni wyrobów z metali szlachetnych — emalii i niella — wspomnieć jeszcze należy o zdobieniu powierzchni wyrobów z metali nieszlachetnych zlotem czy srebrem, czyli o tzw. inkrustacji. Inkrustacja (zwana również tausią) złotem lub srebrem żelaza i stali należy do najbardziej efektownych dekoracji. Technika ta rozwinęła się na Wschodzie, gdzie używano jej do zdobienia kling broni białej arabeskami i wersetami z Koranu. Ze Wschodu inkrustacja przedostała się do Europy i była używana również, przez dawnych złotników polskich do zdobienia kosztownych zbroi i broni.
Technika inkrustacji polega na tym, że za pomocą rylca żłobi się wzór dekoracyjny w formie cienkiego rowka rozszerzającego się nieco w głąb. W rowek ten wkłada się drucik złoty lub srebrny i umacnia go w rowku przez zaklepanie w ten sposób, że wbity drucik tworzy z metalem gładką powierzchnię.
Ponieważ inkrustacja jest techniką bardzo kosztowną, gdyż wymaga głębokiego żłobienia wzorów i dużej ilości złota, które wbijane jest dość głęboko, w niektórych pracach tańszych używano uproszczonego sposobu, tzw. techniki all’ azzimina. Technika ta polegała na tym, że powierzchnię zdobioną nacinano (podobnie jak nacina się pilniki) w sitko, przez co uzyskiwano odpowiednią chropowatość, która umożliwiała utrzymanie na stałe nabitego cienkiego, ułożonego we wzór, drucika złotego lub srebrnego.