Na początek małe repetytorium z wiedzy o wagach. Podstawową wagą dla kruszców szlachetnych w Polsce była grzywna, zwana niekiedy z niemiecka marką (takąż nazwę miała w języku łacińskim). Złotnicy w różnych czasach i różnych regionach używali grzywny o różnej wadze (od 189,46 g — grzywna gdańska stara, przez 202,87 g — grzywna warszawska złotnicza, aż po 233,76 g — grzywna kolońska) — każda jednak dzieliła się na 16 łutów. Podstawową wagą dla złota i kamieni szlachetnych był karat stanowiący1/24 grzywny. W literaturze polskiej spotykać będziemy czasami określenie „skojec”, która to waga stanowi równoważnik karata i tak jak on dzieli się na 12 granów (łut dzieli się na 18 granów). Od 1852 r. do 1915 r. na terenie zaboru rosyjskiego obowiązywały w probiemictwie wagi rosyjskie, dla których podstawową miarą był funt rosyjski (409,32 g) dzielący się na 96 zołotników. Czynię jednak Czytelnika uważnym, że dla oznaczania próby metali szlachetnych nie należy zaprzątać sobie głowy różnicami wagi w obrębie grzywny, czy porównywaniem starych wag z obecnie używanymi, bowiem nie w tym rzecz — dla próby nieważne są wagi bezwzględne lecz ich proporcje. W tej sytuacji z wszystkich wyżej podanych wyliczeń warto tylko zapamiętać że:
1 grzywna = 16 łutów = 24 karaty (skojce)
1 funt rosyjski = 96 zołotniki
Pod określeniem „próba srebra” potocznie rozumiemy stosunek czystego srebra zawartego w stopie do domieszek metali nieszlachetnych. Trzeba bowiem pamiętać, że wyrobów nie wykonywano z czystego kruszcu lecz jego stopu z innymi metalami — głównie miedzią. Tak więc wzajemna proporcja tych dwu składników, mająca zasadniczy wpływ na cenę surowca, była z ogromną starannością obserwowana przez nabywcę srebrnych wyrobów. Ponieważ jednak ocena próby „na oko nie jest możliwa, a wykonanie skomplikowanego zabiegu technicznego ujawniającego skład stopu przy każdej, choćby najmniejszej transakcji, byłoby zbytnio uciążliwe, przyjął się zwyczaj oznaczania próby srebra na gotowym wyrobie. Oznaczenie to przybierało różne formy.
Na naszych terenach zawartość srebra w stopie użytym do produkcji obliczano dawniej w łutach, a więc cechy noszące oznaczenia liczbowe próby zawierają najczęściej liczby „13”, „12” lub „11” wskazując ilość łutów czystego srebra w grzywnie gotowego wyrobu.
W połowie XIX w. na terenie zaboru rosyjskiego wprowadzono w miejsce starych, oznaczeń łutowych rosyjskie oznaczenia w zołotnikach, a w miejsce popularnej dotychczas cechy liczbowej „12” pojawiła się w składzie znaków probierni warszawskiej cecha z liczbą „84 wskazująca ilość zołotników czystego srebra w funcie stopu. Ten sposób oznaczenia próby przetrwał na ziemiach polskich pod panowaniem caratu do czasu wprowadzenia w życie polskiej ustawy probierczej w wyzwolonym kraju.
W zaborze pruskim system oznaczeń łutowych w połowie XIX stulecia zaczął ustępować miejsca oznaczeniom liczbowym wyrażającym próbę w procentach, stąd niekiedy pojawia się wśród znaków złotniczych dwucyfrowa liczba np. „70”. W 1888 r. wprowadzono oznaczenia wyrażające zawartość srebra wpro mi lach. Od’ tego czasu pojawiają się popularne cechy z liczbą „800” oznaczające najczęściej stosowaną w produkcji próbę, w której 800/1000 stanowi kruszec szlachetny, a 200/1000 domieszki.
Również na terenie zaboru austriackiego od 1866 r. zrezygnowano z tradycyjnych oznaczeń łutowych, wprowadzając w ich miejsce wzorowane na francuskim systemie oznaczeń probierczych symbole cyfrowe („1”, „2”, „3”, „4 ”) wyrażające próbę przy założeniu, że zainteresowany wie jakie proporcje stopu kryją się pod tymi umownymi symbolami. Polskie probiernictwo za przykładem funkcjonujących w Galicji urzędów austriackich przyjęło system symboli cyfrowych i używano ich do 1986 r., kiedy to wprowadzono u nas oznaczenia w promilach. Porównanie różnych systemów oznaczeń próby, stosowanych zarówno w Polsce jak i w innych krajach, których wyroby często spotykamy w naszych kolekcjach, zestawiłem w zamieszczonej dalej tabeli.