Trzy fundamentalne prace tego typu, obejmujące znaki miast leżących dziś w granicach Polski, zostały wydane jeszcze przed pierwszą wojną światową przez autorów niemieckich. W układzie chronologicznym pierwsze miejsce zajmuje monumentalna praca E. Czihaka obejmująca miasta pomorskie; krótko potem ukazało się znacznie skromniejsze opracowanie J. Kolberga, dające nam garść materiału z terenu Warmii i Mazur i wreszcie niezastąpione do dziś wydawnictwo E. Hintzego, prezentujące przebogaty materiał z terenu Śląska. Wszystkie te trzy publikacje, choć bardzo różne pod względem merytorycznym i edytorskim, są dziś niezmiernie cenne, a to głównie dlatego, że opracowano je jeszcze zanim spustoszenia obu wojen światowych brutalnie zredukowały nasze zasoby archiwalne i zespoły zabytków mogących stanowić podstawę badań.
Inną, niezmiernie cenną, lecz bardzo trudno dostępną w naszych zasobach bibliotecznych jest praca na temat państwowych znaków probierczych w cesarstwie austriackim, w tym również znaków bitych na terenie Galicji w latach 1787—1896, opublikowana przez K. Kniesa w końcu minionego stulecia. Materiały w niej zawarte w znacznej części przedrukował L. Lepszy, udostępniając je polskiemu czytelnikowi. Niestety jednak pewne błędy, widoczne w publikacji Lepszego, można wyjaśnić dopiero docierając do opracowania pierwotnego, opartego na niedostępnych dziś w Polsce źródłach archiwalnych, a to —jako się rzekło — w naszych warunkach jest niezmiernie trudne. Ten sam materiał lecz w skróconej wersji (niestety skróty dotyczą szczególnie nas interesującej Galicji) opublikował ostatnio A. Rohrwasser.
Poza wymienionymi opracowaniami regionalnymi o dawnej metryce nowsze czasy przyniosły zaledwie dwie mizernej wartości publikacje. Jest to praca C. Stempla33 zawierająca bałamutny materiał, obejmujący znaki miejskie z terenu Wielkopolski oraz moje skromne opracowanie znaków bitych na ziemi chełmińskiej.
Najliczniejsze, a zarazem najpoważniej udokumentowane są opracowania obejmujące tereny poszczególnych miast. Wśród tych publikacji najobszerniejszą jest słynne dzieło E. Hintzego, poświęcone złotnictwu wrocławskiemu, a opublikowane przed pierwszą wojną światową. Zawarty w niej materiał tyczący znaków miejskich w wiele lat później przedrukował w swej pracy Ch. Gundel.