Topienie złota, srebra, platyny i wykorzystanie odpadków

Topienie złota, srebra, platyny i wykorzystanie odpadków.

Do topienia złota i srebra używa się suchego drzewa, węgla drzewnego, koksu, mieszaniny koksu z węglem drzewnym lub gazu świetlnego.

Złoto i srebro topi się w tyglach sporządzonych z grafitu, lub gliny i połamanych, sproszkowanych, wypalonych tygli; w tyglach z żelaza lanego (w mennicach), lub w tyglach z czystej gliny. Tygle powinny mieć dźwięczny głos, bez plam i dziur, trzeba je przechowywać w suchem miejscu.

Tygle przykrywa się zawsze pokrywą i wstawia do ciągowego pieca obłożonego na około cegłami z gliny ogniotrwałej na silny ruszt z wielkimi otworami na koks, którym obkłada się tygiel po sam wierzch tygla. Kanał pionowy powinien być umieszczony za tyglem i na wysokości dwóch metrów załamywać się, zdąrzając do komina tak, aby piec wmurowany na jedną cegłę w głąb muru miał silny przeciąg. Otwór pieca ma być przykryty ukośnie pokrywą z żelaza, opatrzoną drutami pod spodem i wyłożoną gliną ogniotrwałą. Mniejsze ilości złota topi się w piecach opalanych gazem świetlnym.

Drzwiczki od popielnika powinny być umieszczone prawie pod rusztem, aby można było haczkiem czyścić szpary rusztu.

Do złota i srebra dodaje się nieco potaszu, czyli węglanu potasowego, rzadziej sody, częściej przepalonego boraksu. Srebra nie trzeba topić ze saletrą, ponieważ czyni go twardem, kruchym i daje się tylko z wielkim trudem przerabiać. Takie srebro trzeba przetopić powtórnie z kamieniem winnym i boraksem, aby odzyskało swą miękkość.

Przed wylaniem złota lub srebra, trzeba dodać do tygla nieco kamienia winnego, salmjaku lub boraksu. — Sól wypalona dodana do złota lub srebra, przyczynia się podobnie jak wymienione powyżej dodatki do oczyszczenia złota i srebra od siarki i innych zanieczyszczeń i do łatwiejszego topienia, a chroni od rozpryskiwania złota i srebra.

Do topienia używa się dobrze wypalonych sproszkowanych węgli drzewnych, a szczególniej przed wylaniem trzeba nasypać do tygla i do formy żelaznej dobrze ogrzanej. Złoto i srebro wylewa się szybko z tygla do formy ogrzanej, aby na ścianach tygla nie zastygło. Bryła złota lub srebrna ma stygnąć powole. — W małych ilościach topi się złoto i srebro na węglu drzewnym, przykrytym drugim węglem za pomocą gazu świetlnego i miecha, dmuchawki lub lampki spirytusowej, przed wylaniem złota, trzeba dobrze sztabką drewnianą wymięszać i jeszcze raz stopić. Jako dodatków do topienia złota używa się boraksu, potasu, sody, saletry lub kamienia winnego. Listki złote topi się ze sodą.

Opiłki złote i srebrne 1) z pracowni złotniczej wypala się w panwi, wyciąga się magnesem opiłki żelazne, waży się i po zmieszaniu z l/31/2 części saletry, wkłada się do tygla do 2/3 objętości. — Nakrywkę zalepia się gliną, pozostawiając mały otwór, tygiel ogrzewa się na słabym płomieniu, później ogień powiększa się, a stopiony materiał pozostawia się w tyglu, aby zastygł. Ponieważ saletra z proszkiem węglowym w ogniu wybucha, przeto trzeba odpadki poprzednio dobrze wypalić.

Zamiast saletry można dodać do odpadków potasu, sody lub boraksu ze solą kuchenną.

Gdyby w opiłkach był mosiądz, cyna i t. p., to po wyżarzeniu polewa się opiłki rozwodnionym czystym kwasem siarkowym i usuwa się szczypczykami większe kawałki nagryzane widocznie przez kwas. Po rozpuszczeniu zanieczyszczeń odpadki płucze się wodą, suszy, wypala i topi. — Szmatki do polerowania wypala się dokładnie, aby uwolnić od cząstek węglowych, tak długo, aż spalona masa będzie miała czerwony kolor. Tę masę dodaje się do wyżej wymienionych opiłków i topi się. — Jeżeli jednak, kto nie chce tej masy mieszać z opiłkami, a ma dużo szmat, do jednej części spalonej masy dodaje się jedną część saletry, jedną część soli kuchennej, pół części szkła boraksowego lub także dwie części potasu, jedną część szkła boraksowego, jedną część minji i 1/10 część pyłu węglowego. — Tę mieszaninę wsadza się do tygla do 2/3 wysokości.

W pracowni złotniczej zbiera się śmiecie, mydliny z umywalni, t. z. krec, pył szlifierski (Szlif), tygle zużyte, w których się znajdują cząsteczki złote i srebrne, a złotnicy sprzedają te odpadki zakładom trudniącym się wydobywaniem złota i srebra zapomocą spalania, mielenia, trawienia rtęcią, wydzielania w ogniu na testach z 1/4 części kości palonych, 3/4 części popiołu bukowego.

Przed oddaniem kreców do zakładu wydzielania trzeba z 10 gramów spalić, magnesem oczyścić z opiłków żelaznych zmięszać z minią lub tlenkiem ołowiu, topić i na teście wydzielić złoto i srebro. W ten sposób przekonać się można w przybliżeniu o zawartości złota i srebra w odpadkach. Do kreców z podłogi dodaje się po wyżarzeniu 1 część minji, 1 część potaszu i zakrywa się w tyglu masę solą kuchenną na 3—8 mm i podaje topieniu.

Do mydlin daje się niegaszonego wapna lub siaczanu żelazowego, który strąca mydło. Po odstaniu, wylaniu wody, wysuszeniu, żarzy się osad i topi powoli, z równą ilością potaszu lub sody.

Do wypalonego szlifu daje się 1 część minji, 1 część sody wypalonej, 1/2 części soli kuchennej, 1/2 części szkła boraksowego i topi się w tyglu. Do 1 części zmielonych tygli daje się 1 część sody, 1/2 części soli kuchennej, 1/100 część węgla drzewnego.

Chlorek srebra powstały z wydzielania złotą i t. p. miesza się po wysuszeniu z 71 częściami kredy i 5 częściami proszku węgla drzewnego, topi się w tyglu na powolnie zwiększanym ogniu i otrzymuje się bryłkę szczerego srebra.

Platynę topi się za pomocą płomienia powstałego ze spalenia tlenu i wodoru w tyglach wapiennych lub prądem elektrycznym.

Szczere złoto topi się w ciepłocie 1200°C, szczere srebro 1000°C, platyna 1775°C, miedź 1120°C.

Drugi sposób wykorzystania odpadków 2)

Odpadki wszelkie w pracowni złotniczej wraz z śmieciem i zebranym wysuszonym osadem z umywalni daje się partiami do pieca ciągowego na ruszt, rozpalonego węglem drzewnym. Po wypaleniu odpadków zbiera się popiół z pieca i popielnika i wsypuje do beczki napełnionej wodą, miesza mocno, wodę wylewa się ostrożnie, po ostaniu nalewa się powtórnie wodę i miesza, po ostaniu wylewa się i powtarza się to parę razy. — Zebrany osad suszy się, miesza z 5% całego ciężaru wypalonym boraksem i topi w tyglu. Osad daje się do tygla partjami aż wszystko się stopi.

Stopioną masę z tygla wylewa się do płaskiego naczynia napełnionego wodą na miotłę brzozową poroszoną we wodzie. Osad z tego naczynia daje się do miski porcelanowej wstawionej do większej miski porcelanowej lub kamiennej wypełnionej piaskiem, obie miski stawia się na trójnóg do pieca ciągowego na rozpalony węgiel drzewny. Osad polewa się zgęszczonym kwasem siarkowym partiami i miesza laską szklaną tak długo aż ustanie wywiązywanie się bezwodnika siarkawego.

Masę z miski daje się do większego naczynia z wodą, miesza się, wodę po ostaniu wylewa się, nalewa czystą wodę i miesza się powtórnie.

Do wody z osadem wstawia się płytę miedzianą, która strąca szczere srebro. Osad polewa się ługiem sodowym i gotuje się w misce porcelanowej. — Osad płucze się destylowaną wodą i polewa się kwasem azotowym, osad filtruje się, a do roztworu wstawia się płytę miedzianą, która strąca szczere srebro. Pozostały na filtrze brunatny proszek złoty topi się w tyglu i otrzymuje się złotą bryłę.